Słynny reżyser filmowy David Lynch znów przyjechał do Polski. Tym razem przywiózł ze sobą do Łodzi 30 zdjęć i 10 obrazów. Wystawa towarzyszy festiwalowi operatorów Camerimage.

Przez lata uczyłem się bycia malarzem. Zawsze kochałem malowanie, kochałem też fotografię. Wszystkie zdjęcia znajdujące się tu są z Łodzi. Zrobiłem je kilka lat temu, gdy byłem tu na festiwalu - mówił Lynch.

Na pytanie czy czuje się bardziej malarzem, czy reżyserem odpowiedział, że jest kombinacją wielu rzeczy: Film to dla mnie sprawa numer 1. Ale też te wszystkie inne sprawy są bardzo ważne - dodał.

Wystawę można oglądać w łódzkiej Galerii Atlas Sztuki do 25 stycznia.

12:00