4 mln więcej niż planowano będzie kosztował kryty basen w Sandomierzu. Gdy budowa ruszała, miała kosztować 12,5 mln. Dodatkowym problemem jest podpisanie przez miasto umowy w euro; kolejne raty są coraz wyższe.

Nie wiadomo jeszcze skąd urzędnicy wezmą brakujące miliony. Na razie władze wojewódzkie nieco dołożyły z kwoty przeznaczonej na stadion do piłki nożnej. Mieszkańcy Sandomierza bulwersują się tym, że miasto podpisało umowę w euro.

Mamy tu duńskie centrale wentylacyjne, mamy niemieckie ozonatory – to jest to, co decyduje o jakości wody. Może tego nie widać, ale warto było, bo to jest Mercedes w klasie basenu, a nie Trabant - tłumaczą jednak władze.