Równe sto lat potrzeba było, aby list, wysłany we Włoszech w 1901 roku, dotarł pod wskazany adres. I choć sprawa, o której napisał nadawca, jest już nieaktualna, to adres pozostał ten sam. Niestety, list odebrały dopiero prawnuki zainteresowanej osoby. Stało się tak z powodu błędu w nazwie miejscowości, do której miał dotrzeć list. Nadawcę i odbiorcę dzieliło jedynie parę kilometrów. Jak się jednak okazało nie tylko – podzieliła ich odległość stu lat wędrówki listu. Posłuchajcie też relacji rzymskiej korespondentki RMF – Aleksandry Bajki.

22:00