Niecodzienna historia zdarzyła się w hrabstwie Putnam na Florydzie. Po 3 latach policjanci odnaleźli żółwia, który uciekł z domu swoich właścicieli. Zwierzę w tym czasie przeszło 8 kilometrów.

Policjanci z hrabstwa Putnam na Florydzie znaleźli ważącego 30 kilogramów żółwia pustynnego. Zwierzę zostało schwytane w momencie, gdy planowało właśnie przejść przez kilkupasmową drogę.

Uratowanego żółwia funkcjonariusze natychmiast przekazali do lokalnego schroniska dla zwierząt egzotycznych. Byli przekonani, że gad musiał uciec z czyjegoś domu, bo "sprawiał wrażenie lubiącego ludzi".

Schronisko opublikowało w mediach społecznościowych post z informacją o znalezionym gadzie. Dzięki temu odnaleźli się również właściciele żółwia, a właściwie żółwicy, jak się potem okazało. 

"Udało nam się porównać zdjęcia z oryginalnym postem i okazało się, że to ten sam żółw!" – napisało schronisko.

Jak poinformowały policja, zwierzę uciekło z ogródka rodziny z Florydy około trzech lat temu. Żółwica przeszła w tym czasie 8 km.

Jej stan nie jest najlepszy, bo zwierzę spędziło kilka zim poza domem. Pracownicy ośrodka dla egzotycznych zwierząt zalecają wizytę u weterynarza i zapewniają, że gad wkrótce dojdzie do siebie.