Celnicy z lotniska w Rzymie zatrzymali kobietę, która próbowała przemycić 2,5 kg skrystalizowanej kokainy, tzw. cracku, w implantach piersi i pośladków. Przemytniczka wpadła, bo jej kształty wydały się celnikom podejrzane.

33-letnia Hiszpanka, która twierdziła, że jest modelką, została zatrzymana na lotnisku Fiumicino pod Rzymem po przylocie z Sao Paulo w Brazylii. Miała na sobie obcisłe ubranie, które prawdopodobnie miało zdekoncentrować pracowników służby celnej. Plan jednak się nie powiódł - funkcjonariuszom wydało się podejrzane, że jej biust i pośladki są "zbyt odstające". Zarządzono bardziej szczegółową kontrolę w czasie której wydało się, że gdzie były ukryte narkotyki.

Lotnisko Fiumicino to ważny punkt przerzutowy narkotyków w Europie. W czerwcu udaremniono tam przemyt prawie 220 kg kokainy. Narkotyk był ukryty w gipsowych posągach.