Na cokół pomnika Jana Pawła II przed dworcem kolejowym Termini w Rzymie nałożono ochronną patynę. Ma uniemożliwi wszelkie graffiti i podobne akty wandalizmu. Pomnik, choć zmieniony, wciąż budzi kontrowersje i wymaga specjalnego nadzoru.

Warstwę substancji, dzięki której nie można zniszczyć cokołu w sposób trwały, polecił nałożyć urząd ds. nadzoru nad dobrami kultury w Wiecznym Mieście po całej serii incydentów. Teraz wystarczy pomazaną powierzchnię zmyć wodą i graffiti znika.

Pomnik został ponownie odsłonięty w listopadzie, po wielomiesięcznych poprawkach, które wniósł jego autor, włoski rzeźbiarz Oliviero Rainaldi na wniosek władz Rzymu. Poprzednia wersja wywołała wiele protestów jako dzieło szpetne i dalekie od podobieństwa do polskiego papieża.

Pojawiło się wiele apeli o usunięcie pomnika, ustawionego tuż po beatyfikacji Jana Pawła II w maju 2011 roku.

Ostatecznie postanowiono poprawić przede wszystkim głowę i płaszcz papieża. Nowa wersja nie przekonała jednak wszystkich. W ciągu kilku tygodni od jej odsłonięcia wielokrotnie pomazano cokół. Dlatego podjęto decyzję o obecnej interwencji - podkreślił dziennik "Il Messaggero".