"Dziękujemy za pomoc w stawianiu słonia" - napisali w mediach społecznościowych pracownicy warszawskiego zoo. Warszawscy strażacy z jednostek ratowniczo-gaśniczych przy ul. Marcinkowskiego i przy ul. Czarodzieja zostali wezwani do ogrodu zoologicznego przez opiekunów Erny. 4,5-tonowa słonica po nocnej drzemce miała problem z podniesieniem się.

Słonie - jak wyjaśnia zoo - zwykle śpią na stojąco, jednak zdarza im się zasnąć na leżąco.

Do pomocy stawiła się grupa strażaków. Przy zastosowaniu poduszek pneumatycznych unieśli 4,5-tonowe zwierzę. Następnie wspierając się sprzętem, w tym specjalnymi pasami, opiekunowie i strażacy pomogli jej wstać. Erna jak tylko poczuła, że jej pozycja się pionizuje - sama wstała. Opiekunowie nagrodzili ją za to sokiem malinowym, który uwielbia - poinformowało warszawskie zoo.

To przywódczyni naszego stada - czytamy o Ernie na stronie internetowej ogrodu. Najstarsza i największa z samic. Urodziła się w 1985 roku. Ma silny charakter i bez problemu podporządkowuje sobie resztę grupy. Jest bardzo pojętna, chętnie bierze udział w treningach medycznych i uczy się nowych zadań. Łatwo ją rozpoznać po charakterystycznym kwadratowym czole.