Nietypowa sytuacja ma miejsce w Puszczy Białowieskiej. Do jednego ze stad żubrów przyłączyła się krowa. Zwierzę uciekło od właściciela na jesieni i już trzeci miesiąc towarzyszy żubrom. Jałówka rasy limousine czuje się komfortowo wśród żubrów, a i one zaakceptowały jej obecność. Przetrwała mrozy, uniknęła ataku wilków i rola "hodowlanej outsiderki" najwyraźniej jej nie przeszkadza. Od żubrów odróżnia ją także to, że nie płoszy jej bliskość ludzi. Krowę można najczęściej zaobserwować w pobliżu wsi Wasilkowo na północ od Hajnówki albo przy szosie do Białegostoku.