Prestiżowy brytyjski order dla fryzjera. Nie byle jakiego, bo panującej Elżbiety II. Otrzymał go Ian Carmichael, który od 19 lat dba o koronowaną głowę, i to dosłownie.

Odznaczony fryzjer co tydzień dwukrotnie spotyka brytyjską monarchinię - upewnia się, że wygląda ona nienagannie i zawsze w tym samym stylu. I właśnie za te zasługi królowa Elżbieta II wręczyła mu Order Wiktoriański, przyznawany ludziom, którzy szczególnie i w bardzo osobisty sposób oddali się Koronie. 

Pan Carmichael wielokrotnie towarzyszył królowej podczas jej zagraniczny podroży. Z uwagi na swój wiek monarchini nie opuszcza już Wysp Brytyjskich, zawsze jednak dba o swój wygląd. 

Trudno powiedzieć, o czym rozmawia ze swoim fryzjerem podczas trwalej ondulacji. Być może nie rozmawiają wcale. Pan Ian Carmichael słynie z tego, że zachowuje na temat swojej pracy absolutną dyskrecję. Wykonuje ją w zależności od harmonogramu królowej w jej trzech różnych rezydencjach: Pałacu Buckingham, szkockim Balmoral i posiadłości Sandringham w hrabstwie Norfolk.

(mal)