14 sekund i 10 setnych zajęło najlepszemu strażakowi przebiegnięcie w Chorzowie 33 metrów i wspięcie się po trzypiętrowej ścianie za pomocą drabiny hakowej. Zwycięzcą strażackich zawodów w tzw. hakówce został Czech Kamil Bezruź.

Chorzowski międzynarodowy turniej drabin hakowych to jeden z ważniejszych konkursów w tej strażackiej dyscyplinie w Polsce. W zawodach, uczestniczyło 78 strażaków z Polski, Czech i Ukrainy. Panowie musieli też przebiec 33 metry w pełnym ekwipunku, z ciężką drabiną.

Najlepszy wynik w zawodach w Chorzowie - 14,10 s - uzyskał Kamil Bezruź z Republiki Czeskiej. Trzecie miejsce zajął Dawid Kacperski z woj. mazowieckiego, który zakończył konkurencję w czasie 14,93 s. Najlepszym strażakiem z woj. śląskiego okazał się Damian Flak, który z czasem 15,59 s. zajął ósme miejsce.

Na co dzień polscy strażacy nie używają drabin hakowych. Technikę stosowano w akcjach gaśniczych w latach 50. i 60. Wspinanie się za pomocą drabiny hakowej pozostaje elementem szkoleń strażaków, ponieważ wykształca szybkość, siłę i wytrzymałość - cechy potrzebne w akcji.

Rekord Polski w tej dyscyplinie należy do Artura Tokarczyka z woj. kujawsko-pomorskiego i wynosi 13,43 s. Rekordzistą świata jest Rosjanin Albert Łoginow - z czasem 12,56 s.