"Tego typu konsultacje nie powinny mieć miejsca. Dopuszczam możliwość konsultacji formalnych, że sekretariat premiera zwraca się z pismem do prezes Trybunału Konstytucyjnego z pytaniem, kiedy będą rozpatrywane konkretne sprawy. Formalne kontakty – tak. Nieformalne oczywiście są niedopuszczalne" – tak w Rozmowie w południe w RMF FM sprawę wycieku maili Michała Dworczyka skomentował Jarosław Gowin. Szef kancelarii premiera miał relacjonować Mateuszowi Morawieckiemu rozmowę z prezes TK Julią Przyłębską. Prezes Porozumienia ocenił, że w kontekście kolejnej odsłony afery mailowej "szef polskiego rządu będzie chował głowę w piasek".

W najczarniejszych snach nie przeszło mi przez myśl, że mogą powstać takie standardy, że prezes Trybunału Konstytucyjnego uzgadnia cokolwiek z przedstawicielami rządu - przyznał prezes Porozumienia.  

Obóz rządowy często wręcz cynicznie traktuje te sprawy (aferę mailową - przyp. red.) jako błahe. Jestem przekonany, że premier będzie chował głowę w piasek do końca kadencji. W następnej kadencji, jeżeli większość zdobędzie dzisiejsza opozycja, na pewno te sprawy zostaną wyjaśnione - ocenił Gowin.  

To był trudny wybór, trudna decyzja. Sam początek kadencji - przyznał polityk w kontekście tego, że sam w 2015 roku głosował za wyborem Julii Przyłębskiej na prezes TK. 

Gdybym wiedział, jak potoczą się sprawy związane z wymiarem sprawiedliwości, głosowałbym inaczej - dodał.  

"Po trzeciej kadencji PiS-u następne wybory mogłyby mieć charakter mało demokratyczny"

Trzecia kadencja rządów PiS-u po pierwsze, moim zdaniem, zakończyłaby się głębokim kryzysem gospodarczym, wobec takiego rozpasania socjalnego, jeżeli chodzi o te programy socjalne. Po drugie, obawiam się, że po trzech kadencjach następne wybory mogłyby mieć charakter mało demokratyczny - mówił w internetowej części Rozmowy w południe w RMF FM Jarosław Gowin, prezes Porozumienia.

Dlatego jego zdaniem opozycja powinna pójść do następnych wyborach w dwóch blokach.

Dwa obozy. Jeden centrolewicowy: Platforma i Lewica. Drugi nieco bardziej wychylony w prawo, czyli ruch Szymona Hołowni Polska 2050, Koalicja Polska na czele z Polskim Stronnictwem Ludowym i tutaj też widziałbym miejsce Porozumienia - mówił Gowin.

Czy w takim razie polityk jest gotowy do walki wyborczej? 

Przygotowuję się wraz z partią do wyborów parlamentarnych. Zakładamy, że one odbędą się w terminie ustawowym, czyli jesienią 2023 roku. Liczymy, że do tego czasu wyłoni się jakaś konfiguracja partii opozycyjnych, inna niż start samodzielny każdej z tych partii, bo to byłoby proszenie się o trzecią kadencję rządów PiS-u - mówił Gowin.

Kiedy może zostać ogłoszony wspólny start? Myślę, że decyzje będą zapadać wiosną przyszłego roku - mówił Gowin.