"Niektórzy twierdzą, że to pomysł partii Razem. Nawet Adrian Zandberg się na ten temat wypowiadał. Na razie nie bardzo jest co popierać" - stwierdził w Rozmowie w południe w RMF FM rzecznik Prawa i Sprawiedliwości Radosław Fogiel, pytany o postulat dotyczący wprowadzenia czterodniowego tygodnia pracy, o którym mówił w weekend lider Platformy Obywatelskiej Donald Tusk. "Sama idea pojawia się nie od dziś w dyskursie politycznym w wielu krajach zachodnich. Pewnie będzie nam towarzyszyć. Jak zawsze - diabeł tkwi w szczegółach. Pewnie o tym będzie można rozmawiać w którymś momencie" - dodał. Nie chciał jednak jednoznacznie odpowiedzieć na pytanie, czy poparłby tego typu zmianę.

Nie przewidujemy - stwierdził Fogiel w RMF FM, pytany o ewentualne zmiany w programie Rodzina 500+ w tej kadencji Sejmu. W tym momencie żadnych planów co do zmiany 500+ nie ma - zapewnił gość Krzysztofa Berendy. 

Fogiel: Nie mamy sygnałów od prezydenta, że z wakacjami kredytowymi jest jakiś problem

To jest zawsze decyzja prezydenta, ale nie mamy żadnych sygnałów, żeby miał być z tym jakiś problem. Pojawiły się jakieś spekulacje medialne, ale nie do końca wiem, skąd one się wzięły - mówił w internetowej części Rozmowy w południe w RMF FM Radosław Fogiel, rzecznik Prawa i Sprawiedliwości.

Prowadzący rozmowę Krzysztof Berenda pytał, czy PiS ma plan B na wypadek tego, że prezydent zawetuje ustawę o wakacjach kredytowych: "Dopiero co zrealizowaliśmy plan A, czekamy więc na jego efekty" - mówił rzecznik Prawa i Sprawiedliwości.

A czy PiS-owi udało się już załagodzić konflikt pomiędzy premierem Mateuszem Morawieckim a Solidarną Polską? Ja myślę, że ta medialna luneta, przez którą to oglądamy, trochę zniekształca obraz. Patrząc z wnętrza Prawa i Sprawiedliwości to obaw nie mam - mówił Fogiel. To, że są różne ośrodki debaty i różne idee się ścierają, nie jest z punktu widzenia partii problemem. Problemem byłoby to, gdyby partia popadła w marazm i nie byłoby żadnej woli pracy. A jeżeli tej woli pracy jest na tyle dużo, że czasami ktoś musi komuś ustąpić, to akurat nie jest problemem - dodał rzecznik PiS.