"Jednym z aspektów zwołania Rady Bezpieczeństwa Narodowego było zdanie relacji nie tylko z wizyty prezydenta USA Joe Bidena w Polsce, ale też z całej ofensywy dyplomatycznej prezydenta (Dudy - przyp. red.). Drugim aspektem była rocznica tego tragicznego, zbrodniczego aktu agresji Rosji na Ukrainę" - mówił w Popołudniowej rozmowie w RMF FM Paweł Szrot, szef Gabinetu Prezydenta RP.

Piotr Salak dopytywał swojego gościa o szczegóły dotyczące posiedzenia RBN. Paweł Szrot zaznaczył, że jest związany klauzulami tajności dotyczącymi tego posiedzenia.

Trzeba myśleć nie tylko o tym, co teraz jest na terytorium Polski, ale też o punktach ryzyka, z którymi możemy mieć do czynienia w przyszłości. Kraje NATO mogą potencjalnie stać się obiektem agresji zewnętrznej, chociaż wszystko wskazuje obecnie na to, że Polska jest bezpieczna - mówił Szrot.

W Popołudniowej rozmowie w RMF FM padło też pytanie o możliwość powstania w Polsce stałych baz wojsk amerykańskich. Są pewne ustalenia, plany strategiczne, strategie i Polski i całej grupy Bukareszt 9 wobec nadchodzącego szczytu NATO w Wilnie i kolejnego szczytu NATO. W tej chwili w Polsce jest obecnych kilkanaście tysięcy żołnierzy amerykańskich i nic nie wskazuje na to, żeby ich obecność stała się mniej potrzebna w najbliższym czasie. De facto mamy bazę wojsk amerykańskich w Polsce - mówi szef Gabinetu Prezydenta RP. Piotr Salak zauważył, że nie jest to stała baza. To jest semantyka - stwierdził Szrot. Powtarzam, bardzo bym chciał, żeby sytuacja bezpieczeństwa Polski zasadniczo się poprawiła, ale na razie jest jak jest - dodał.

Piotr Salak pytał też o spóźnione gratulacje prezydenta Dudy po wyborze Joe Bidena na prezydenta USA - prezydent Polski wystosował jest po 38 dniach. Uważam, że tutaj dochowano wszelkich zasad międzynarodowej etykiety - stwierdził Szrot. Nie sądzę, że w ogóle trzeba było cokolwiek wyjaśniać, tutaj nie ma żadnych animozji - zapewnił. Samo wystąpienie pana prezydenta Bidena w ogrodach Zamku Królewskiego w tym tygodniu bardzo wyraźnie wskazywało, jak wiele łączy wszystkie kraje Zachodu, wolnego świata i jak podstawowe wartości powinny łączyć strony sporu politycznego - podkreślił nasz gość.

"Skierowanie do TK tak poważnego wniosku powinno spowodować w tym organie przełamanie sporów czy sytuacji patowych"

Jeśli Trybunał Konstytucyjny zastosuje się do apelu pana prezydenta, powinien rozpatrzeć tę sprawę (nowelizację ustawy o Sądzie Najwyższym - przyp. red.) bez żadnej zbędnej zwłoki. Pan prezydent jest sam prawnikiem i dobrze rozumie, że ta sprawa wymaga bardzo poważnych analiz więc nie spodziewa się, że to nastąpi w jeden, dwa, trzy, cztery dni. Nie będę mówił o żadnym horyzoncie czasowym, myślę, że sędziowie TK powinni mieć świadomość, co oznacza w ich przypadku sformułowanie "niezwłoczne". Ale skierowanie do TK tak poważnego wniosku, tak istotnego dla naszej ojczyzny powinno spowodować w tym organie refleksję i przełamanie jakiś sporów czy sytuacji patowych - mówił w internetowej części Popołudniowej rozmowy  w RMF FM Paweł Szrot, szef gabinetu prezydenta Andrzeja Dudy.

Klucz konstruowania składu RBN jest taki a nie inny

Prezydencki minister był też pytany, dlaczego na dzisiejszą Radę Bezpieczeństwa Narodowego nie został zaproszony Donald Tusk. Mogę potwierdzić, że atmosfera na RBN była już  tradycyjnie dobra. A klucz konstruowania składu jest taki, że uczestniczą w nim szefowie grup parlamentarnych, czyli klubów i kół bądź ich zastępcy, pan przewodniczący Donald Tusk nie należy ani do jednych, ani do drugich - wyjaśniał Szrot.

Tusk jest jednak szefem największej partii opozycyjnej. Owszem, ale klucz jest przyjęty taki a nie inny - mówił szef gabinetu prezydenta.

Prowadzący rozmowę Piotr Salak zauważył, że w podobnej sytuacji jest lider Polski 2050 Szymon Hołownia, a jednak na RBN bywał zapraszany. Dlaczego bywał? Ponieważ pan Szymon Hołownia otrzymawszy informację o zwołaniu RBN zwracał się w każdym przypadku do pana prezydenta z prośbą o umożliwienie mu uczestnictwa w tym zgromadzeniu i pan prezydent po rozważeniu tej sprawy decydował się przychylić do tej prośby - stwierdził Szrot.

Gość RMF FM był również pytany kiedy do Warszawy przyjedzie Wołodymyr Zełenski. Bardzo dobre pytanie, bardzo chętnie byśmy go widzieli, pan prezydent oczywiście bardzo chętnie by go widział w Warszawie, w swojej rezydencji, na wydarzeniach w Polsce. Ale pamiętajmy, że Ukraina toczy wojnę o swoje przetrwanie. Pan prezydent Zełenski dwa razy w ostatnim czasie był w Polsce, dwa razy spotykał się z prezydentem - mówił Szrot.

W Warszawie Zełenski był jednak przed wybuchem wojny. Pamiętam tę wspaniałą uroczystość na 3 maja 2021 roku, kiedy pan prezydent Zełenski jeszcze w garniturze był jednym z głównych gości na tej uroczystości. Potem w Wiśle pamiętne spotkanie niedługo przed wojną, kiedy nawiązała się ta szczególna, osobista relacja. Myślę, że kiedy pan prezydent odwiedziłby Polskę, to byłby bardzo dobry znak, optymistyczny. Ale powtarzam przed Ukrainą, przed zwycięstwem Ukrainy jeszcze długa droga - dodał prezydencki minister.

Opracowanie: