"Musi ta koalicja przetrwać, myśmy podjęli zobowiązania wobec wyborców, że będziemy rządzić przez cztery lata koalicyjnie. Koalicyjnie to oznacza, że każdy zachowuje swoją tożsamość, bo wyborcy na tę tożsamość głosowali, ale równocześnie jest zdolny do współpracy z innymi i po prostu tego się trzeba trzymać, nie ma innego wyjścia" – mówiła Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, minister funduszy i polityki regionalnej z Polski 2050, w Popołudniowej rozmowie w RMF FM. Jednocześnie minister nie odpowiedziała, kogo Polska 2050 poprze, jeżeli do II tury wyborów przejdą Rafał Trzaskowski i Karol Nawrocki. "Jest niepotrzebne rozmawianie o II turze, jeśli mamy I turę" – stwierdziła.

Podczas rozmowy Grzegorz Sroczyński przytoczył słowa Szymona Hołowni, który powiedział o Rafale Trzaskowskim, że jest on "podwykonawcą Tuska" i "drugoligową figurą z Platformy". Gospodarz Popołudniowej rozmowy w RMF FM zapytał, czy minister podpisałaby się pod tymi słowami.

Ja mam inny styl komunikowania się. Niemniej jest tak, że prezydent Trzaskowski podlega szefowi swojej partii, jakim jest Donald Tusk - przyznaje Pełczyńska-Nałęcz.

Minister zaznacza, że jej zdaniem jest to jeden z powodów, dla których część osób odda swoje głosy na obecnego prezydenta Warszawy.

Jawność cen mieszkań

W czwartek Sejm ma głosować nad ustawą o jawności cen mieszkań. Minister zaznacza, że ma nadzieję, że projekt przejdzie i poprze go zarówno Lewica, jak i Platforma.

Chodzi o to, żeby ludzie mogli się zorientować prosto, jasno, transparentnie, szybko i dla siebie wygodnie, jakie są ceny ofertowe, jeśli chodzi o mieszkania deweloperskie i podjąć najlepszą dla siebie decyzję w komforcie i godności. Czyli to jest dla konsumentów. Nie mogę zrozumieć, kto by miał głosować przeciwko temu - tłumaczy Pełczyńska-Nałęcz.

Grzegorz Sroczyński zauważył, że PiS twierdzi, że jest to ustawka z deweloperami i jedynie pozorna zmiana. Myślę, że PiS ma taki trochę kompleks, dlatego że ich polityka mieszkaniowa to był wiadomy, bezpieczny kredyt 2 proc., który zwiększył ceny mieszkań, dał bardzo korzystne rozwiązania dla deweloperów i dla banków. Przez te osiem lat nie ujawnili cen mieszkań, nie podjęli żadnych prokosumenckich, dla zwykłych ludzi rozwiązań. Dzisiaj te rozwiązania są wprowadzane - tłumaczy minister.

Repolonizacja gospodarki

Ja się zgadzam co do kierunku. Uważam, że repolonizacja, czyli więcej Polski w polskiej gospodarce, więcej polskiego kapitału - to jest dobry kierunek. Natomiast rzeczywiście, niewystarczająco mamy dyskusji o tym, co tak naprawdę rozumiemy pod takimi hasłami - tłumaczy Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz.

Minister mówi, że początkowe zdziwienie wśród koalicji na słowa premiera o repolonizacji dotyczyły głównie tego, że nie było rozmów na ten temat. Jak mówi, poprosiła ministra finansów Andrzeja Domańskiego o zwołanie posiedzenia komitetu ekonomicznego Rady Ministrów poświęconego tej sprawie.

Jak zaznacza, na razie nie otrzymała odpowiedzi, czy posiedzenie się odbędzie. Ze swojej strony uważam, że taka rozmowa jest bardzo potrzebna. Po pierwsze, żebyśmy zobaczyli, jakie mamy różne stanowiska, czy podobne koalicyjnie. A po drugie, żebyśmy ukuli wspólną politykę i skoordynowali działania resortów - tłumaczy minister.


Opracowanie: