Broniący tytułu Juventus Turyn dzięki golom w ostatnim kwadransie pokonał u siebie lokalnego rywala Torino 2:1 w 10. kolejce włoskiej ekstraklasy piłkarskiej. Bramki gospodarzy strzegł Wojciech Szczęsny, a w podstawowym składzie ekipy gości zagrał Karol Linetty.

Spotkanie na turyńskim Allianz Stadium zaczęło się niespodziewanie, od gola Torino już w dziewiątej minucie. Jego zdobywcą był Kameruńczyk Nicolas N'Koulou, który pokonał Szczęsnego strzałem z bliska, w zamieszaniu po rzucie rożnym.

Prowadzenie gości utrzymywało się aż do 77. minuty. Wówczas wprowadzony chwilę wcześniej na boisko Amerykanin Weston McKennie popisał się skutecznym strzałem głową. 

W 89. minucie Juventus przeprowadził bardzo podobną akcję, kiedy - również głową - do siatki trafił doświadczony obrońca Leonardo Bonucci. W obu przypadkach asysty zaliczył Kolumbijczyk Juan Cuadrado.

"Stara Dama" nie dała już sobie odebrać zwycięstwa.


Linetty grał do 90+1. minuty, gdy został zastąpiony przez Jacopo Segre.

Juventus z 20 punktami awansował na pozycję wicelidera, ale trzeci obecnie Inter Mediolan (18) gra wieczorem u siebie z Bologną. Torino jest osiemnaste - 6 pkt.


Liderem jest niepokonany od 8 marca AC Milan.