W wieku 53 lat zmarł Siniša Mihajlović - ceniony piłkarz i trener. Serb zmarł w rzymskim szpitalu, gdzie był leczony na białaczkę. Informację potwierdziły włoskie media.

O swojej chorobie Siniša Mihajlović poinformował w lipcu 2019 roku. Zapewniał wówczas, że pokona białaczkę.

Podjął decyzję, że jeśli tylko pozwoli mu na to stan zdrowia, będzie zasiadał na ławce trenerskiej włoskiej Bolonii. Będąc w szpitalu, kontaktował się ze swoimi asystentami.

W tym roku okazało się, że choroba nawraca. Mihajlović ponownie trafił do szpitala, a jego stan się pogorszył. 16 grudnia przegrał walkę z ciężką chorobą w wieku 53 lat.

Doskonały wykonawca rzutów wolnych

Siniša Mihajlović rozpoczął karierę piłkarską jako obrońca w 1988 roku w klubie FK Vojvodina. Potem występował m.in. w FK Crvenej zvezdzie, AS Romie, S.S. Lazio czy Interze Mediolan.

W reprezentacji Jugosławii rozegrał 57 meczów, w których strzelił dziewięć bramek. Później zanotował cztery występy dla Serbii i Czarnogóry.

Dał się poznać jako doskonały wykonawca rzutów wolnych. Jest rekordzistą Serie A w ilości zdobytych goli bezpośrednio z rzutów wolnych - w ciągu 14 lat zdobył 27 takich bramek.

Po zakończeniu kariery piłkarskiej został trenerem. Pracował głównie we Włoszech - prowadził m.in. Fiorentinę, Sampdorię i AC Milan. Jego ostatnim miejscem pracy była wspomniana Bolonia. Był trenerem w tym klubie do 6 września 2022 roku.