Nicki Soerensen - były duński kolarz - przyznał się do zażywania niedozwolonych substancji zwiększających wydolność organizmu. "To były moje początki w profesjonalnym kolarstwie, minęło od tego czasu więcej niż 10 lat" - poinformował czterokrotny mistrz Danii, który w ubiegłym roku zakończył karierę.

Nicki Soerensen zaznaczył, że jego były szef Bjarne Riis w żaden sposób nie zachęcał go do przyjmowania zabronionych substancji. Riis również przyznał się do stosowania dopingu w okresie, w którym zwyciężył w klasyfikacji generalnej Tour de France (1996).

Na wtorek zapowiedziano publikację raportu duńskiej agencji antydopingowej. Dokument jest pokłosiem śledztwa amerykańskich organów, które doprowadziły do dożywotniej dyskwalifikacji Lance'a Armstronga.

Nicki Soerensen był zawodnikiem Tinkoff-Saxo, w którym obecnie występuje trzech Polaków: Rafał Majka, Maciej Bodnar i Paweł Poljański.

(mn)