Mnóstwo miejsca poświęcają szkockie gazety wieczornemu meczowi z Polską w ramach eliminacji piłkarskich mistrzostw Europy. Dla gospodarzy to ostatnia szansa włączenia się do gry o awans, więc miejscowa prasa nie przebiera w środkach, by ich wspomóc.

Mnóstwo miejsca poświęcają szkockie gazety wieczornemu meczowi z Polską w ramach eliminacji piłkarskich mistrzostw Europy. Dla gospodarzy to ostatnia szansa włączenia się do gry o awans, więc miejscowa prasa nie przebiera w środkach, by ich wspomóc.
Szkocka prasa przed meczem /Kacper Merk /RMF FM

Najpopularniejszy w Glasgow dziennik „Daily Record” już z okładki atakuje nas obrazem stylizowanym… na ostatnią wieczerzę. Znajdziemy na nim jedenastu Szkotów i Roberta Lewandowskiego. Tytuł to gra słów: „In GORD we trust”, czyli wierzymy, że trener Gordon Strachan znajdzie sposób na powstrzymanie polskiego snajpera.

Dziennik poświęca meczowi w sumie aż 11 stron. I kontynuuje prowokowanie naszych piłkarzy. Z zapowiedzi na ostatniej stronie wynika, że Szkocja wieczorem zmierzy się z „płaczącymi dziećmi”. To oczywiście aluzja do wydarzeń z pierwszego meczu w Warszawie, gdzie rywale bezpardonowo potraktowali Roberta Lewandowskiego. Nasz snajper mało nie przypłacił tego kontuzją – Szkoci uważają, że nic się nie stało.

6 stron meczowi poświęca „Evening Times”. Tu już mniej tabloidowo, a bardziej rzeczowo. Znajdziemy na przykład fachową analizę, czego spodziewać się po sześciu najważniejszych – zdaniem autorów – piłkarzach reprezentacji Polski. A także pytanie, czy Szkocja przejdzie do historii, czy skończy tak, jak zwykle.

Z kolei w szkockim wydaniu Independent kolejna sprytna gra słów: „Who is in Pole position for Scotland?”. Co znaczy pole position tłumaczyć chyba nie trzeba.  Ale Pole to po angielsku także Polacy.

(mpw)