Polscy siatkarze plażowi - Piotr Kantor i Bartosz Łosiak - wygrali z faworyzowanymi Brazylijczykami i zwyciężyli w turnieju World Tour Grand Slam w Rio de Janeiro. To największy sukces biało-czerwonych w karierze.

Polscy siatkarze plażowi - Piotr Kantor i Bartosz Łosiak - wygrali z faworyzowanymi Brazylijczykami i zwyciężyli w turnieju World Tour Grand Slam w Rio de Janeiro. To największy sukces biało-czerwonych w karierze.
Bartosz Łosiak i Piotr Kantor / Tomasz Waszczuk /PAP

Na plaży Copacabana polski duet musiał walczyć nie tylko z Pedro Solbergiem Salgado oraz Evandro Goncalvesem, ale również z licznie zgromadzoną publicznością, która z całych sił dopingowała swoich zawodników. Choć początek meczu nie wróżył sukcesu, sytuacja się zmieniła po kilku dobrych akcjach Polaków w pierwszym secie. Ostatecznie Kantor i Łosiak wygrali bez straty seta do 19 i 21.

Czuje się wspaniale. Nie wiem właściwie, co powiedzieć. Aby się dostać do turnieju głównego, musieliśmy przebrnąć przez kwalifikacje. Dzisiaj wystąpiliśmy w finale i wygraliśmy. Jesteśmy bardzo szczęśliwi - mówił Piotr Kantor.

Dużym sukcesem może się również pochwalić nasza żeńska para: Kinga Kołosińska i Monika Brzostek. Polki miały duży apetyt na złoty medal, ale w finale przegrały z bardziej doświadczonymi Amerykankami Kerri Walsh i April Ross 0:2 (15:21, 13:21).

Medali do Polski nie przywiozą niestety Grzegorz Fijałek oraz Mariusz Prudel, którzy w meczu o trzecie miejsce przegrali z Holendrami Alexandrem Brouwerem i Robertem Meeuwsenem 1:2 (21:19, 19:21, 18:20).

(mpw)