Na te spotkania czekają kibice na całym świecie. W środę w ćwierćfinale Pucharu Króla FC Barcelona zagra z Realem Madryt. Wczoraj Katalończycy przypieczętowali awans wygrywając z Osasuną 2:1.

"Barca" była niemal pewna awansu. Przed tygodniem na własnym stadionie rozgromiła Osasunę 4:0. W czwartek Barcelona rozpoczęła mecz bardzo ospale i po pierwszej połowie przegrywała. Drugie 45 minut to już jednak dominacja "Dumy Katalonii", która mimo mocno rezerwowego składu strzeliła dwie bramki - w 49. minucie do siatki trafił Sanchez, zwycięskiego gola zdobył Sergi Robert.

W kolejnej fazie Pucharu Króla Barcelona zmierzy się w dwumeczu z Realem Madryt, który wyeliminował Malagę.  Pierwsze spotkanie 18 stycznia, rewanż tydzień później.

W poprzednim sezonie Real i Barcelona spotkały się w finale Pucharu. Wtedy lepsi byli "Królewscy", którzy po dogrywce i golu Ronaldo wygrali 1:0.