Pierwsze w sezonie zwycięstwo w zawodach Pucharu Świata zanotował Bjoern Einar Romoeren. Norweg skakał najdalej na skoczni Okurayama w japońskim Sapporo. Najlepszy z Polaków, Piotr Żyła, był 19.

Zawody rozegrano pod nieobecność światowej czołówki narciarskiego skakania. Do Japonii nie przyjechał m.in. Janne Ahonen, Czech Jakub Janda, zabrakło także przygotowującego się do igrzysk w Turynie Adama Małysza.

W zawodach dominowali Norwegowie – oprócz pierwszego miejsca przypadła im także druga lokata, a to za sprawą Roara Ljoekelsoeya. W serii finałowej wystąpiło aż dziesięciu Japończyków.

Szansę na zdobycie pucharowych punktów pod nieobecność elity wykorzystał Piotr Żyła, który po pierwszym skoku był ósmy – skoczył 125,5 metra. Jednak w drugiej serii wylądował 25 metrów bliżej i ostatecznie zajął 19. miejsce. Pod koniec trzydziestki uplasował się Rafał Śliż, który był 29. Pozostali Polacy wypadli słabo – Tomasz Pochwała był 38., zaś Marcin Bachleda – 47.