Siódma tenisistka rankingu WTA, Niemka z polskimi korzeniami Angelique Kerber trenuje przed wyjazdem do Londynu w podpoznańskim Puszczykowie. "Niczego mi tu nie brakuje, to jest miejsce, w którym bardzo dobrze się czuję i jest w nim wiele pozytywnej energii" - powiedziała 24-latka.

Urodzona w Kolonii Kerber jest mocno związana z Wielkopolską. Jej rodzice są Polakami, a dziadek Janusz Rzeźnik osiem lat temu z myślą o wnuczce wybudował w Puszczykowie centrum tenisowe. Nazwał je zdrobnieniem imienia Angelique - "Angie". Zawodniczka bardzo często trenuje w tym ośrodku. Zwykle pojawia się tam przed wielkimi turniejami.

Moim marzeniem, jak każdego sportowca, był wyjazd na igrzyska. Trudno określić, co mogę osiągnąć, na pewno chciałabym dojść jak najdalej, zdobyć medal. Specjalnie przyjechałam do Puszczykowa na kilka dni i tak jak zawsze, będę się tutaj przygotowywać. Niczego mi tu nie brakuje, to jest miejsce w którym bardzo dobrze się czuję i jest w nim wiele takiej pozytywnej energii - powiedziała Kerber, która przyjechała do Puszczykowa wprost z Wimbledonu. Dotarła tam aż do półfinału, w którym uległa Agnieszce Radwańskiej. Agnieszka zgrała bardzo dobry mecz i miała na pewno lepszy dzień. To był dobry pojedynek. Ale już nie raz wygrałam z nią, myślę, że między nami nie ma aż tak dużej różnicy. Myślę, że szybko nadarzy się okazja do rewanżu - podkreśliła Kerber.

Ostatni rok jest dla Niemki niezwykle udany. Wszystko rozpoczęło się od znakomitego występu w ubiegłorocznym US Open, gdzie odpadła dopiero w półfinale. Dało jej to awans w rankingu WTA do najlepszej pięćdziesiątki. Potem już systematycznie wspinała się w górę rankngu i po Wimbledonie awansowała na siódmą pozycję. Kerber przekonuje jednak, że nie skupia się na tym, które miejsce aktualnie zajmuje w rankingu. Nie myślę o tym, czy jestem siódma czy pierwsza. To tylko numer przed nazwiskiem i obojętnie, którym się jest na świecie, trzeba dać z siebie wszystko. Ja kocham to, co robię, jestem zadowolona z tego, że potrafię pewne rzeczy z treningu przenieść na mecz - zaznaczyła.