Prezydent Poznania - Jacek Jaśkowiak - po raz kolejny w szczytnym celu wszedł na ring i założył rękawice bokserskie. Jego przeciwnikiem był były mistrz Europy w boksie Przemysław Saleta. Dochód z charytatywnej walki trafi do Kliniki Onkologii, Hematologii i Transplantologii Pediatrycznej w Poznaniu.

Prezydent Poznania - Jacek Jaśkowiak - po raz kolejny w szczytnym celu wszedł na ring i założył rękawice bokserskie. Jego przeciwnikiem był były mistrz Europy w boksie Przemysław Saleta. Dochód z charytatywnej walki trafi do Kliniki Onkologii, Hematologii i Transplantologii Pediatrycznej w Poznaniu.
Jacek Jaśkowiak podczas walki z Przemysławem Saletą /PAP/Marek Zakrzewski /PAP

To nie pierwsza tego typu walka prezydenta Poznania. Jacek Jaśkowiak w charytatywnym celu bił się już rok temu. Jesienią stoczył walkę z Dariuszem "Tigerem" Michalczewskim. Wówczas dochód z imprezy trafił na konto stowarzyszenia Nasze Serce, które buduje siedzibę dla kardiochirurgii dziecięcej.

Prezydent Poznania o boksie co nieco wie: jako młody chłopak trenował w klubie poznańskiej Olimpii.

Dochód z tegorocznej walki trafi na konto Stowarzyszenia Wspierania Transplantacji Szpiku i Onkologii u Dzieci "Dzieciaki Chojraki", które buduje Klinikę Onkologii, Hematologii i Transplantologii Pediatrycznej. Na inwestycję potrzeba ponad 30 mln zł.

APA/x-news