3:0 wygrali polscy siatkarze z Japonią w meczu grupy A Ligi Światowej. To drugie zwycięstwo w meczu z gospodarzami mistrzostw świata. Podopieczni Raula Lozano wykonali więc plan i w dalszym ciągu liczą się w walce o awans do turnieju finałowego LŚ.

Po wczorajszym horrorze zakończonym tie-breakiem, dziś Polacy oszczędzili nerwów kibicom i spokojnie wygrali 3:0 (35:33, 25:21, 25:17). Najbardziej zacięty był pierwszy set - trwał ponad pół godziny; sytuacja zmieniała się jak w kalejdoskopie. Więcej zimnej krwi i opanowania wykazali jednak „biało-czerwoni”, wygrywając ostatecznie 35:33. Ten set zadecydował o przebiegu kolejnych partii, w których przewaga naszego zespołu była już wyraźna.

W grupie A nadal na prowadzeniu są Stany Zjednoczone, druga jest Serbia i Czarnogóra, a trzecie miejsce zajmują Polacy. Wprawdzie wszystkie trzy zespoły mają na swoim koncie pięć zwycięstw i trzy porażki, ale Amerykanie wyprzedzają rywali lepszym bilansem małych punktów.

W dwóch pozostałych do końca fazy grupowej weekendach polscy siatkarze zagrają u siebie z drużynami USA i Japonii.

W finałowym turnieju w Moskwie (23-27 sierpnia) zagrają najlepsze zespoły z czterech grup, gospodarz Rosja oraz jedna drużyna z "dziką kartą" przyznana przez Międzynarodową Federację Piłki Siatkowej.