Polskie piłkarki zagrają dziś ze Szwedkami w finale Mistrzostw Europy do lat 17. Początek meczu w szwajcarskim Nyonie o 14:30.

Nasze młode zawodniczki w półfinale niespodziewanie pokonały 3:1 Belgijki. W internecie szybko zrobiło się o Polkach głośno, filmy ze strzelonymi przez nie bramkami (choć dużo było w nich przypadku) królowały na portalach społecznościowych. Dziś biało-czerwone mogą przedłużyć pasmo sukcesów i na stałe zagościć na kartach historii rodzimej piłki, bo rzadko na jakimkolwiek poziomie możemy pochwalić się mistrzowskim tytułem.

O sukces nie będzie jednak łatwo. Szwedki na papierze wyraźnie dominują - wystarczy napisać, że w ich ojczyźnie jest zarejestrowanych około 100 tysięcy piłkarek, a w Polsce ta liczba nie przekracza 6 tysięcy. W przypadku naszych dziewczyn ciężko też mówić o zawodowstwie, bo zarobki grających w rodzimej lidze pań rzadko przekraczają średnią krajową.

Ale i tak liczymy na niespodziankę, bo dziewczyny już w tym turnieju udowodniły, że ambicji i waleczności mogliby się od nich uczyć dużo starsi koledzy z kadry Fornalika.

Zobacz co mówią Polki przed finałem Euro: