Brytyjczyk Mark Cavendish został w Kopenhadze mistrzem świata w wyścigu kolarskim ze startu wspólnego. Po finiszu z peletonu wyprzedził Australijczyka Matta Gossa i Niemca Andre Greipela. Najlepszy z Polaków - Marek Rutkiewicz zajął 28. miejsce.

Wyścig na płaskiej trasie w Rudersdal, na przedmieściach stolicy Danii, był rozgrywany w bardzo szybkim tempie. Kolarze dojechali do mety godzinę wcześniej niż się spodziewano.

Ogromne tempo sprawiało, że żadna ucieczka nie miała większych szans powodzenia. Na czoło wysunęli się Brytyjczycy, przygotowując pozycję do ataku Cavendishowi.

O tym, kto odbierze brązowy medal, przesądziła dokładna analiza fotofiniszu. Przy powtórkach telewizyjnych nie sposób było rozstrzygnąć czy Andre Greipel wyprzedził Fabiana Cancellarę. Ostatecznie Szwajcar, brązowy medalista w jeździe na czas, znalazł się tuż za podium.

26-letni Cavendish jest drugim Brytyjczykiem, który założył tęczową koszulkę po wyścigu ze startu wspólnego. Powtórzył sukces z 1965 roku Toma Simpsona, który dwa lata później zmarł podczas etapu Tour de France na Mont Ventoux.

W Danii Cavendish potwierdził, że jest najlepszym sprinterem ostatnich lat. Mimo młodego wieku, wygrał już 20 etapów Tour de France, nie wspominając o innych sukcesach, których lista jest bardzo długa (jednym z pierwszych było zwycięstwo etapowe w Wyścigu Solidarności w Kielcach w 2006 roku). Kolarz z wyspy Man jest też głównym kandydatem do olimpijskiego złota za rok w Londynie.