"Utwierdziłem się w przekonaniu, jak groźna jest Barcelona, gdy utrzymuje się przy piłce" - przyznał Pep Guardiola przed rewanżową potyczką w Lidze Mistrzów prowadzonego przez siebie Manchesteru City ze swoją dawną drużyną z Camp Nou. Będzie to najciekawsze dzisiaj spotkanie 4. kolejki fazy grupowej LM. W pierwszym meczu Duma Katalonii rozgromiła The Citizens 4:0.

Dla większości moich graczy był to pierwszy występ na Camp Nou. To niełatwa wizyta dla piłkarza drużyny przeciwnej - stwierdził Guardiola na konferencji prasowej. Jak przyznał: Przegraliśmy 0:4, więc na pewno mamy się jeszcze czego nauczyć.

Po tym meczu jesteśmy jednak zdecydowanie mądrzejsi. Wiemy, że na tym poziomie trzeba być precyzyjnym i grać uważnie w obronie, bo przeciwnik jest bardzo wymagający - zaznaczył.

Na trzy kolejki przed zakończeniem fazy grupowej LM Barcelona ma komplet punktów i potrzebuje już tylko jednego, by zapewnić sobie awans do 1/8 finału. Manchester City ma na koncie cztery punkty, ale od 12 meczów jest niepokonany na własnym boisku. Po raz ostatni The Citizens przegrali przed własną publicznością 20 marca w spotkaniu z Manchesterem United (0:1).


Na podstawie: x-news/PAP.

(e)