Piłkarski mistrz Niemiec - Borussia Dortmund - zremisowała bezbramkowo z VfB Stuttgart w 10. kolejce Bundesligi. Punkty zgubiła także druga w tabeli drużyna Schalke 04 Gelsenkirchen, która uległa na wyjeździe Hoffenheim 2:3. Potknięcia rywali wykorzystał Bayern Monachium.

"Borussia Dortmund nie zdała ostatniego sprawdzianu przed meczem Ligi Mistrzów z wielkim Realem w Madrycie" - napisały niemieckie media.

Stuttgart, który od ponad miesiąca nie przegrał meczu ligowego, zagrał z broniącą tytułu Borussią bardzo odważnie i na początku meczu był bliższy objęcia prowadzenia. Dzięki nieustającej wymianie ciosów, piłkarzom obu zespołów udało się stworzyć ciekawe widowisko. Dopiero po dwóch kwadransach dortmundczycy zaczęli stwarzać zagrożenie pod bramką Stuttgartu. W 29. minucie bramkarz Sven Ullreich sparował na poprzeczkę strzał Matsa Hummelsa. Obrońca strzelił też później gola, którego sędzia nie uznał, bowiem asystent zasygnalizował pozycję spaloną.

W 35. minucie dogodną okazję zmarnował Robert Lewandowski. Zarówno on, jak i Łukasz Piszczek rozegrali cały mecz w barwach drużyny z Dortmundu. Zabrakło kontuzjowanego Jakuba Błaszczykowskiego.

W drugiej połowie jakość widowiska nie obniżyła się. W dalszym ciągu obie ekipy stwarzały wiele okazji bramkowych. W 74. minucie strzał Bośniaka Vedada Ibisevica z trzech metrów obronił bramkarz Borussii Roman Weidenfeller, a niespełna kwadrans później w poprzeczkę trafił Lewandowski. Groźnie wyglądającej kontuzji nabawił się kapitan gospodarzy Sebastian Kehl. Niemiec opuścił boisko w 20. minucie z opuchlizną na twarzy. Po meczu poinformowano, że u piłkarza podejrzewa się złamany nos i prawdopodobnie nie zagra z Realem.

Remis pozwolił Borussii utrzymać czwarte miejsce w ligowej tabeli, choć może je stracić po niedzielnych meczach.

Porażka Schalke z Hoffenheim

Lider Bayern Monachium kilka godzin później grał z Hamburgerem SV. Bawarczycy nie dali szans rywalowi, odnosząc pierwsze zwycięstwo w Hamburgu od 2006 roku. Mecz zakończył się wynikiem 3:0, a bramki zdobyli Bastian Schweinsteiger, Thomas Mueller i Toni Kroos.

Dzięki temu triumfowi Bayern oddalił się od drugiej w tabeli ekipy Schalke na siedem punktów. Borussia, która zgromadziła 16 pkt, traci ich do lidera już 11.

Punkty zgubiły także drużyny, które rozdzielają te ekipy w tabeli. W piątek trzeci Eintracht Frankfurt zremisował z Greuther Fuerth 1:1, choć objął prowadzenie już w pierwszej minucie dzięki golowi Alexandra Meiera.

Z kolei drugie Schalke przegrało na wyjeździe z Hoffenheim 2:3. Gościom dwukrotnie udało się wyrównać na 1:1 i 2:2, ale podopieczni Markusa Babbela zadali decydujący cios w doliczonym czasie drugiej połowy. Schalke nie zdążyło już odpowiedzieć i musiało się pogodzić z porażką.

W niedzielę dokończenie 10. kolejki Bundesligi. Bayer Leverkusen podejmie Fortunę Duesseldorf, a Werder Brema zmierzy się z Mainz.