Piotr Lisek (OSOT Szczecin) wynikiem 5,85 zdobył w Birmingham brązowy medal halowych mistrzostw świata w skoku o tyczce. Po raz trzeci konkurs tej imprezy IAAF wygrał Francuz Renaud Lavillenie - 5,90, a na podium stanął jeszcze Amerykanin Sam Kendricks - 5,85.

Piotr Lisek (OSOT Szczecin) wynikiem 5,85 zdobył w Birmingham brązowy medal halowych mistrzostw świata w skoku o tyczce. Po raz trzeci konkurs tej imprezy IAAF wygrał Francuz Renaud Lavillenie - 5,90, a na podium stanął jeszcze Amerykanin Sam Kendricks - 5,85.
Piotr Lisek / Adam Warżawa /PAP

Paweł Wojciechowski (CWZS Zawisza Bydgoszcz SL), który zdołał pokonać poprzeczkę na wysokości tylko 5,60, sklasyfikowany został na 13. pozycji.

Renaud Lavillenie, do którego od 15 lutego 2014 roku należy rekord globu 6,16 ustanowiony w Doniecku, nie zadowolił się złotem i koniecznie chciał go upiększyć sześciometrowym skokiem. Jednak trzy próby były nieudane i w nietypowy sposób zakończyła się czterodniowa rywalizacja w Birmingham. Zazwyczaj imprezę zamykała sztafeta mężczyzn 4x400 m.

Biało-czerwona ekipa wywalczyła pięć medali - złote zdobyli Adam Kszczot w biegu na 800 m i sztafeta 4x400 m mężczyzn bijąc rekord świata, srebrne - ich koleżanki w tej konkurencji oraz Marcin Lewandowski na 1500 m i brązowy Piotr Lisek. Ten dorobek uplasował Polskę na trzeciej pozycji za USA - 18 (6-10-2) i Etiopią - 5 (4-1-0).

(az)