Grupa kolarska Katiusza nie dostała licencji World Tour. Oznacza to, że w 2013 roku nie będzie mogła startować w największych wyścigach bez zaproszenia organizatorów. W barwach grupy jeździ numer jeden tegorocznego rankingu - Hiszpan Joaquim Rodriguez.

Brak licencji dla Katiuszy jest sporą niespodzianką. Do tej pory rosyjski zespół uchodził za jeden z najlepiej zorganizowanych i najbogatszych w elicie. Komisja licencyjna Międzynarodowej Unii Kolarskiej nie podała uzasadnienia swojej decyzji.

Licencję otrzymały w poniedziałek cztery zespoły: duński Saxo-Tinkoff, którego notowania nie stały zbyt wysoko z powodu skandalu dopingowego Hiszpana Alberto Contadora, a także francuskie AG2R i FDJ oraz belgijski Lotto. Zamknęły one listę 18 ekip elity w sezonie 2013. W porównaniu z poprzednim jedyną zmianą w tym gronie jest zastąpienie Katiuszy przez holenderską grupę Argos.

Licencje World Tour upoważniają i zobowiązują grupy do startów we wszystkich największych wyścigach wieloetapowych oraz klasycznych (z kalendarza World Tour). Komisja licencyjna przyznaje je po uwzględnieniu nie tylko kryteriów sportowych, ale także finansowych oraz etycznych.

Według komentatorów, to ostatnie kryterium mogło przesądzić o losie Katiuszy. Drugim, obok Rodrigueza, liderem zespołu jest bowiem Rosjanin Denis Mienszow, którego nazwisko powróciło na łamy prasy w kontekście afer dopingowych. Zwycięzca Giro d'Italia (2009) oraz Vuelta a Espana (2005, 2007) nie jest jednak formalnie oskarżony o doping.

W tym roku w grupach World Tour ścigało się ośmiu Polaków: Sylwester Szmyd, Maciej Bodnar, Maciej Paterski (wszyscy Liquigas), Michał Kwiatkowski, Michał Gołaś (obaj Omega Pharma), Rafał Majka, Jarosław Marycz (obaj Saxo Bank) oraz Tomasz Marczyński (Vacansoleil).

Trwa kompletowanie składów na sezon 2013, ale już wiadomo, że z World Tourem pożegnał się Marycz, który przeszedł do polskiej grupy z zaplecza elity - CCC Polsat Polkowice.