Kontuzja Jerzego Janowicza okazała się zbyt poważna. Nasz tenisista nie zagra w meczu Pucharu Davisa z Australią o awans do Grupy Światowej. Zastąpi go Michał Przysiężny. Początek emocji na warszawskim Torwarze jutro o godz. 16.

Janowicz na kłopoty z kręgosłupem narzekał już podczas nieudanego dla siebie US Open. Po powrocie do Polski więcej czasu niż na treningach spędzał na rehabilitacji. Teraz okazuje się, że od tenisa będzie odpoczywał jeszcze przez trzy tygodnie. Dużo przeszliśmy z tą reprezentacją, żeby móc grać o Grupę Światową. W tym roku zagraliśmy dwa trudne spotkania ze Słowenią i z RPA. Bardzo czekaliśmy na pojedynek z Australią. Bardzo żałuję, że zdrowie nie pozwoli mi pojawić się na korcie - mówił Janowicz. Naszego najlepszego tenisistę zastąpi Michał Przysiężny. Znam Michała bardzo dobrze. Wiem, że ma duże możliwości, wiem na co go stać. Od pewnego czasu wiedział jaka jest sytuacja i trenował na korcie ziemnym. Mam godnego zastępcę - ocenił Janowicz.

Po konsultacjach lekarskich, testach wiemy, że stan zdrowia Jurka się poprawia, ale nie grał przez wiele dni i nie wiadomo jak zachowywałoby się jego ciało. Dużo rozmawialiśmy o tym co zrobić, ale zdrowie jest najważniejszym czynnikiem
- powiedział kapitan naszej reprezentacji Radosław Szymanik.

Strata Janowicza to na pewno duży cios dla reprezentacji, ale zarówno Przysiężny, jak i pozostali biało-czerwoni Łukasz Kubot, Marcin Matkowski i Mariusz Fyrstenberg nie mają zamiaru się poddawać i zapowiadają walkę o zwycięstwo. Już w meczu otwarcia, który rozpocznie się jutro o godz. 16 gwarantowane są wielkie emocje. Kubot zagra z Lleytonem Hewittem. Będę w pełni sił, będę świeży. Wiadomo, że czeka mnie niełatwe zadanie, ale chcę, żeby Hewitt został na korcie jak najdłużej. To będzie nasz pierwszy pojedynek. Mam nadzieję, że dzięki wsparciu kibiców uda mi się dołożyć cegiełkę do naszego wyniku - zapowiada Kubot.

Po tym pojedynku na kort wyjdą Przysiężny i Bernard Tomić. W sobotę w rywalizacji deblowej powinni wystąpić Fyrstenberg i Matkowski oraz Hewitt i Chris Guccione, a w niedzielę w singlu zmierzą się Hewitt z Przysiężnym i Kubot z Tomiciem.

(MRod)