Piłkarska reprezentacja Polski zmierzy się dziś z Finlandią w eliminacjach mistrzostw świata. Mecz rozpocznie się w Chorzowie o godz. 20.45.
Biało-Czerwoni w czwartek zremisowali w Rotterdamie z Holandią 1:1. Był to ich pierwszy mecz pod wodzą nowego trenera - Jana Urbana. W spotkaniu z Finlandią chcą pójść za ciosem.
Selekcjoner wprowadził pozytywną energię, tego najbardziej brakowało. Grzechem byłoby nie wykorzystać tej szansy z Finami. Na papierze jesteśmy faworytem - ocenił pomocnik polskiej reprezentacji Kamil Grosicki.
W rankingu FIFA reprezentacja Polski zajmuje 37. miejsce. Finowie są na 69. pozycji.
Musimy grać odważnie, z ambicją, z charakterem. Gramy u siebie i z pewnością jesteśmy faworytem, ale musimy to pokazać od pierwszej do ostatniej minuty - mówił na konferencji prasowej przed meczem z Finami skrzydłowy piłkarskiej reprezentacji Jakub Kamiński. Jak przyznał, piłkarze mają świadomość, że zaufanie kibiców mogą odbudować tylko wynikami.
Jak wynik będzie, to zaczną w nas wierzyć. Żeby się już całkiem utożsamiali, to jeszcze musi styl - tłumaczył 23-krotny reprezentant kraju.
Nie możemy dać rywalowi chwili wytchnienia. Nie możemy mu pozwolić uwierzyć, że cokolwiek może w Chorzowie zdziałać - podkreślał Kamiński.
Od wiosny 2024 roku Finowie wygrali tylko trzy mecze - wszystkie różnicą jednej bramki. Pokonali towarzysko Estonię 2:1, Maltę 1:0 na inaugurację eliminacji mistrzostw świata i w czerwcu Polskę 2:1, również w walce o mundial.
Kadra Finlandii jest poważnie osłabiona. W Chorzowie z powodów zdrowotnych nie wystąpi kapitan Lukas Hradecky, który rozegrał 101 meczów w reprezentacji. 35-letni bramkarz latem przeszedł z Bayeru Leverkusen do AS Monaco i właśnie w meczu ligi francuskiej doznał kontuzji.
Na murawie Superauto.pl Stadionu Śląskiego kibice nie zobaczą też byłego obrońcy Cracovii Arttu Hoskonena, a także m.in. kontuzjowanego od dłuższego czasu skrzydłowego Lecha Poznań Daniela Hakansa.
22 zwycięstwa, 8 remisów i 4 porażki - to bilans dotychczasowych 34 spotkań piłkarskiej reprezentacji Polski z Finlandią. Stosunek bramek to 83-31 na korzyść Biało-Czerwonych.
Ekipa "Suomi" należy do zespołów, z którymi polscy piłkarze rywalizują najczęściej. Najwięcej meczów - 36 - rozegrali z Rumunią, a 34 z Węgrami.
22 wygrane sprawiają, że Polacy nikogo nie pokonali częściej niż Finów. Żadnemu innemu zespołowi nie strzelili też więcej goli - 83.


