Irlandzki Związek Piłki Nożnej (FAI) poinformował władze UEFA, że nie jest w stanie zagwarantować udziału kibiców w meczach mistrzostw Europy 2021 w Dublinie. To może oznaczać przeniesienie spotkań w inne miejsce. W stolicy Irlandii ma grać reprezentacja Polski - ze Słowacją i Szwecją.

"Irlandzki Związek Piłki Nożnej, kierując się radą i wskazówkami rządu, poinformował dziś UEFA, że z powodu pandemii Covid-19 nie jest obecnie w stanie zapewnić minimalnej liczby widzów na meczach Euro mających odbyć się w Dublinie w czerwcu" - napisano w oświadczeniu FAI.

UEFA już wcześniej zapowiedziała, że oczekuje do 7 kwietnia gwarancji od 12 miast-organizatorów dotyczących udziału przynajmniej części kibiców i nie będzie organizować meczów na obiektach bez publiczności. Dziś UEFA do 28 kwietnia przedłużyła termin dla miast-gospodarzy piłkarskich mistrzostw Europy, aby dostosowały swoje scenariusze do sytuacji związanej z pandemią koronawirusa i możliwie zwiększyły spodziewaną liczbę widzów na stadionach.

Zgodnie z pierwotnym planem Dublin ma być gospodarzem trzech meczów fazy grupowej i jednego w 1/8 finału.

To ważne miasto dla polskich piłkarzy, bowiem mają tam zaplanowane dwa spotkania grupy E: 14 czerwca ze Słowacją i 23 czerwca ze Szwecją.

Natomiast mecz biało-czerwonych z Hiszpanią (19 czerwca) odbędzie się w Bilbao, które już potwierdziło, że rozgrywane w tym mieście spotkania obejrzą z trybun kibice. Zajętych może być 25 procent miejsc, czyli ok. 13 tysięcy.

Podobną deklarację złożyło już kilka innych miast, m.in. Amsterdam i Glasgow.