Zakończyła się druga kolejka grupowych zmagań w finałach piłkarskich mistrzostw Europy w Portugalii. Komplet punktów mają tylko Czesi – nasi południowi sąsiedzi są już w ćwierćfinale. Rosja i Bułgaria pożegnały się z turniejem.

Dziś w Lizbonie mecz o wszystko rozegrają Portugalia z Hiszpanią. Obecnie w tabeli grupy A prowadzi Grecja, przed Hiszpanią - oba zespoły zdobyły po 4 punkty. Trzecia Portugalia ma o jeden punkt mniej. Aby awansować, Portugalia musi wygrać, a Hiszpania nie może przegrać.

Od wieków oba kraje z Półwyspu Iberyjskiego rywalizowały ze sobą prawie we wszystkich dziedzinach. Był czas, że Hiszpania rządziła Portugalią. Obecnie obie nacje uważają się za przyjaciół. Jednak Portugalczycy twierdzą, że Hiszpanie traktują ich jak ubogich krewnych.

Kto ma największe szanse na zdobycie mistrzostwa Europy? Znalezienie w Portugalii eksperta, który nie jest związany kontraktem ze stacją telewizyjną czy radiową, jest nie lada sztuką. I tak, Zbigniew Boniek jest ekspertem włoskiej telewizji RAI, a Michel Platini zarezerwowany jest tylko dla Francuzów.

Korespondentowi RMF FM udało się trafić do byłego szkoleniowca Chorwatów - słynnego Miroslava Blasevica, który w 1998 roku doprowadził swoją drużynę do ćwierćfinału mistrzostw świata. Na szkoleniowcu największe wrażenie zrobiła reprezentacja Anglii, a największą niespodzianką jest Grecja. Natomiast największym nieporozumieniem był występ reprezentacji Włoch i to, co pokazał Totti. Bynajmniej nie chodzi o plucie w Paulsena, tylko atak na nogi Rene Henrriksena, który mógł się skończyć złamaniem.