Beniaminek piłkarskiej ekstraklasy Zagłębie Sosnowiec pokonał na własnym stadionie Pogoń Szczecin 3:0 (1:0) w piątkowym meczu 3. Kolejki piłkarskiej Ekstraklasy.

Oba zespoły w pierwszych spotkaniach sezonu doznały porażek, dlatego w piątek ich założenia były proste - liczyło się zwycięstwo. Szczecinianie zaczęli mecz odważnie, ale już po pięciu minutach... przegrywali. Po strzale Nuno Malheiro piłka odbiła się od Tomasza Hołoty i wpadła do bramki gości.

Od tego momentu dominowali na boisku piłkarze Pogoni. Kila razy zmusili do interwencji Dawida Kudłę. Najlepszą okazję miał w 26. minucie Adam Frączczak. Po jego "główce" z kilku metrów skutecznie interweniował golkiper Zagłębia.

Po zmianie stron gościom nadal wyraźnie się spieszyło do zmiany niekorzystnego wyniku, gorzej było z efektami ich akcji. W zespole gospodarzy zadebiutował obrońca Adam Kokoszka (poprzednio Śląsk Wrocław), który umowę z klubem podpisał dwa dni wcześniej i wziął udział w dwóch treningach u nowego pracodawcy.

Sosnowiczanie postawili przede wszystkim na uważną obronę, ale i tak 65. minucie mogło być 1:1, bowiem po uderzeniu Zvonimira Kozulja piłkę z linii bramkowej wybił Bartłomiej Babiarz.

Gospodarze w ostatnich minutach zagrali ofensywniej i podwyższyli prowadzenie. W 84. minucie podręcznikową kontrę wykończył z bliska Konrad Wrzesiński, po podaniu Zarko Udovicica. Ten drugi ustalił wynik, pakując piłkę do bramki gości tuż przed końcowym gwizdkiem sędziego.

Swoje pierwsze zwycięstwo w roli trenera w ekstraklasie "zaliczył" Dariusz Dudek, którego wspierał z trybun brat Jerzy, były bramkarz reprezentacji Polski i m.in. Realu Madryt.

Zagłębie wygrało mecz w ekstraklasie po ponad 10 latach, bo tyle trwała jego nieobecność w elicie. Pogoń pozostała po trzech kolejkach bez punktu i bramki.

(ł)