W meczu 27. kolejki Ekstraklasy piłkarze Wisły rozgromili mistrzów Polski 4-0 (2-0). Dla Legii to najwyższa porażka w tym sezonie rozgrywek. Dla Wisły to pierwsze zwycięstwo nad stołecznym zespołem na własnym stadionie od 6 października 2013 roku.

Pierwszą bramkę dla krakowian zdobył już w 5. minucie Sławomir Peszko. To był pierwszy gol wypożyczonego z Lechii Gdańsk skrzydłowego dla krakowskiego klubu.

W 40. minucie po zagraniu ręką Luisa Rochy arbiter podyktował "jedenastkę". Wywołany przez kibiców gospodarzy Jakub Błaszczykowski pewnie zamienił rzut karny w bramkę. 

W drugiej połowie wynik podwyższył Rafał Pietrzak - w 73. minucie, strzelając efektownie z rzutu wolnego pod poprzeczkę. Wygraną przypieczętował w 82. minucie Marko Kolar. 

Trener stołecznych Sa Pinto jeszcze przed końcowym gwizdkiem podszedł do trenera Macieja Stolarczyka i pogratulował mu wygranej. 

Odrodzona po przyjściu Kuby Błaszczykowskiego drużyna Wisły jest w doskonałej dyspozycji. Wygrana z Legią jest jej trzecim z rzędu zwycięstwem. W dodatku w tych trzech meczach Wiślacy zdobyli aż 13 bramek. 

Wisła poprzednio wygrała z Legią 4:0 12 listopada 2010 roku.

Wisła Kraków - Legia Warszawa 4:0 (2:0)

Bramki: 1:0 Sławomir Peszko (5), 2:0 Jakub Błaszczykowski (40-karny), 3:0 Rafał Pietrzak (73-wolny), 4:0 Marko Kolar (82).

Żółta kartka - Legia Warszawa: Artur Jędrzejczyk.

Sędzia: Bartosz Frankowski (Toruń). Widzów 33 000. 

Opracowanie: