"Golf to czasem full time job" - mówi Mariusz Czerkawski w podcaście Radia RMF24 "Co u nich słychać?". Z Kubą Śliwińskim polski hokeista rozmawia o przełomowych momentach w karierze i tym, czym zajmuje się od jej zakończenia. Jak legenda hokeja ocenia stan tego sportu w Polsce?

Był polską gwiazdą NHL. Co słychać u Mariusza Czerkawskiego? "Nadal muszę rywalizować"Co u nich słychać?

Kariera jak american dream

Mariusz Czerkawski pierwszy kontakt z lodowiskiem miał w wieku ośmiu lat. Po sukcesach hokejowych w kraju w 1091 roku wyjechał do Szwecji.

Wspomina, że początki były najtrudniejsze: Zaczynają z tobą rozmawiać, a ty nie rozumiesz do końca, co do ciebie mówią. Masz inne ciuchy. Szwedzi szli z trendem, a my dopiero mieliśmy czarny rynek z Turcji i Pewexy.  

Sportowiec relacjonuje, że musiał mierzyć się m.in. z barierą językową i adaptacją w nowym miejscu. To, co się działo na lodzie, chyba było w tym najłatwiejsze - dodaje hokeista.

Motywował go lepszy standard: Wszedłem do szatni i musiałem zdjąć buty. Był dywan, kawa, banany, napoje różnego rodzaju i telewizor. Bielizna leżała poukładana i mieliśmy asystentów. To było niesamowite. W polskiej szatni zapach był "killerski". Sportowiec wskazuje, że chciał utrzymać się na tym poziomie i to go mobilizowało.

Gość podcastu "Co u nich słychać?" wspomina również, że zdarzały się sytuacje rodem jak z amerykańskiego filmu. W Detroit jeden z jego kolegów hokeistów naraził się uniwersyteckiej drużynie futbolowej i prawie doszło do bójki.

Mieliśmy numer do ochrony. Kolega wykręcił i przyjechali po 7 minutach. To było niebywałe. Mam do dzisiaj gęsią skórę. Przyjechało chyba z siedem policyjnych samochodów i osiem cywilnych. Postawili mur i normalna ewakuacja, jakby się zaczęło coś palić - relacjonuje Czerkawski.

W trakcie jego kariery na Zachodzie zadziwiło go inne podejście do hokeja, m.in. to, że mistrzowie świata wykonywali również inne zawody i rozwijali swoje kariery. Niejednokrotnie przyjeżdżał Thomas Eriksson w policyjnym mundurze, przebierał się i grał w hokeja. Patrzyłem na to z niedowierzaniem - mówi sportowiec.

Przypomnijmy, że w NHL Mariusz Czerkawski spędził 12 sezonów oraz reprezentował w niej barwy pięciu klubów: Boston Bruins, Edmonton Oilers, New York Islanders, Montreal Canadiens i Toronto Maple Leafs. Został także pierwszym Polakiem w tej lidze, który wystąpił w Meczu Gwiazd NHL.

Pole golfowe w miejscu lodowiska

Mariusz Czerkawski w rozmowie z Kubą Śliwińskim w Radiu RMF24 podzielił się swoją pasją do golfa. Sportowiec jest m.in. Mistrzem Polski MP Match Playa 50+. Tytuł ten uzyskał w rywalizacji z Jerzym Dudkiem. Teraz wspólnie jadą na Mistrzostwa Europy do Wiednia.

Jak mówi, w Polsce ten sport nie jest popularny. Dla niego to czasem wręcz full time job. Gra około 200 rund w roku, a rozgrywkom poświęca w sumie nawet kilka godzin dziennie.

Jak zaczęła się jego przygoda? Początkowo nie był nastawiony entuzjastycznie. Myślałem, że to nuda dla starszych panów, bez sensu tam chodzić i machać tą laską - takie było pierwsze wrażenie Czerkawskiego.

Po latach zadzwonił do niego znajomy i zapytał, czy zechce uczestniczyć w rozpropagowaniu tego sportu. Hokeista się przekonał. Wszyscy koledzy podjarani. Michael Jordan kocha golfa. Charles Barkley kocha golfa. Zawodnicy z Formuły I, baseballiści, koszykarze. Nie mogą wszyscy ściemniać - relacjonuje hokeista.

Czerkawski uważa, że łatwo się zniechęcić, bo w golfie samo trafienie w piłkę jest trudne. Jak ci źle pójdzie, to możesz jednym uderzeniem przegrać. Każde się liczy, wystarczy się pomylić o 2-3 stopnie. Emocje są naprawdę wielkie - dodaje sportowiec.

Przyszłość polskiego hokeja

Wybory na prezesa hokejowej federacji (PZHL) zaplanowano na 22 września. Termin zgłaszania kandydatów na prezesa, członków zarządu oraz do Komisji Rewizyjnej upływa miesiąc wcześniej.

Mariusz Czerkawski przez jakiś czas również działał w strukturach hokeja. Gość Radia RMF24 przyznaje, że ma swojego kandydata na nowego prezesa.

Hokeistę smuci, że na mistrzostwach świata Polska miała jedną z najstarszych reprezentacji, ale ma nadzieję, że hokej po "nowym rozdaniu we wrześniu" pójdzie w dobrym kierunku. Wspomina też o braku wystarczającej infrastruktury do gry.

Może uda się coś polepszyć, żebyśmy kiedyś rozmawiali o sukcesach w polskim hokeju, a nie o tym, że teraz słabo, kiedyś byliście na igrzyskach, a teraz was nie ma - mówi gość Radia RMF24.

Mariusz Czerkawski działa również w stowarzyszeniu Sport7 na rzecz popularyzacji hokeja i zdrowego trybu życia. Organizuje Czerkawski Cup, czyli turniej hokeja, który ma propagować ten sport. Hokeista wspomina, że docenia sportowców, z którymi współpracuje, m.in. Wojtka i Andrzeja Tkacza oraz Darka Garbocza.

Opracowanie: Karolina Galus

Po jeszcze więcej informacji odsyłamy Was do naszego internetowego Radia RMF24

Słuchajcie online już teraz!

Radio RMF24 na bieżąco informuje o wszystkich najważniejszych wydarzeniach w Polsce, Europie i na świecie.