"Zagraliśmy dobre spotkanie. Jestem spokojny o tę reprezentację" - mówił po meczu z Czarnogórą Artur Boruc. "Wcześniej czy później zaczniemy wygrywać. Walczymy do końca. Wierzę, że jest jeszcze szansa na awans" - dodał Mateusz Klich.

Ten remis nie cieszy, ale widzę progres w grze drużyny - stwierdził po piątkowym spotkaniu Artur Boruc. Dodał, że jest zadowolony z tego, jak zaistnieli w kadrze najmłodsi zawodnicy. Oczywiście, wyjazd na mundial do Brazylii się oddala, ale musimy patrzeć na siebie. Jeśli chodzi o przyszłość, jestem spokojny o tę reprezentację - podkreślił.

Nadziei co do wyjazdu na mundial nie stracił jeszcze Mateusz Klich. Walczymy na pewno do końca, w piłce dzieją się różne rzeczy i cuda też się zdarzają. Wierzę, że jest jeszcze szansa na awans - zadeklarował. Szkoda, że nie wygraliśmy. Zostawiliśmy na boisku dużo zdrowia, graliśmy bardzo dobrze, mieliśmy sporo sytuacji. Zabrakło nam skuteczności - przyznał.

Pytany o swoją oceną meczu Robert Lewandowski przyznał, że nie wie, dlaczego biało-czerwoni oddali tak mało strzałów w drugiej połowie spotkania. Ten mecz był do wygrania. Po przerwie Czarnogóra cofnęła się i tylko czekała na kontry. Powinniśmy z nią wygrać. Jest jeszcze trochę do poprawy - powiedział.

(mn)