Występujący z numerem siódmym Jerzy Janowicz przegrał z najwyżej rozstawionym tenisistą Czechem Tomasem Berdychem 3:6, 7:6 (7-0), 3:6 w ćwierćfinale halowego turnieju ATP Tour na twardych kortach w Marsylii (z pulą nagród ponad 528 tys. euro). Porażka w tej fazie imprezy oznacza dla Polaka 45 punktów do rankingu oraz premię w wysokości 15,5 tys. euro.

Był to pojedynek dwóch wysokich tenisistów - Polak mierzy 203, a Berdych 195 cm - którzy swoją grę opierają na potężnym serwisie. Przy tym potrafią zdobywać punkty zarówno po wypadach do siatki, jak i w wymianach z głębi kortu. Te ostatnie były jednak w tym meczu raczej krótkie, za sprawą ryzykownych strzałów mierzonych w okolice linii.

W szóstym gemie Janowicz nieoczekiwanie stracił swoje podanie. Przewagę jednego breaka Czech utrzymał do końca, ale nie wykorzystał pierwszego setbola przy serwisie rywala, gdy prowadził 5:2. Udało mu się to dopiero przy drugiej okazji.

Druga partia była zacięta i wyrównana, ale nie przyniosła żadnego przełamania, więc doszło do tie-breaka. W nim bezkonkurencyjny okazał się Polak, który nie oddał bardziej utytułowanemu rywalowi ani jednego punktu.

Polak nie wytrzymał trudów spotkania

Początek decydującego seta zmobilizował obu zawodników do posyłania jeszcze mocniejszych serwisów i skutecznego utrzymywania swoich gemów. Wydawało się, że znów konieczny będzie tie-break, jednak Janowicz wyraźnie nie wytrzymał psychicznie i kondycyjnie trudów pojedynku, trwającego dwie godziny bez pięciu minut.

Od stanu 3:3 Polak nie zdołał już wygrać gema, choć w ostatnim obronił pierwszego meczbola dobrym returnem. Przy drugim jednak wyrzucił piłkę minimalne na aut.

22-letni łodzianin zajmuje obecnie 26. pozycję w rankingu ATP World Tour, a starszy o pięć lat Berdych to numer sześć na świecie. Było to ich pierwsze spotkanie. Odpadnięcie w ćwierćfinale oznacza dla Janowicza 45 punktów rankingowych oraz premię w wysokości 15,5 tys euro.

Odpadł także w deblu

W Marsylii Janowicz wystąpił także w grze podwójnej, razem z Duńczykiem Frederikiem Nielsenem. W środę odpadli w ćwierćfinale, ponosząc porażkę z austriacko-słowackim deblem rozstawionym z numerem trzecim - Julian Knowle i Filip Polasek 4:6, 2:6.

(MRod)