Ratownicy TOPR ewakuowali turystę, który utknął w rejonie Kobylarzowego Żlebu i nie był w stanie samodzielnie kontynuować wycieczki – poinformował ratownik dyżurny.

Turysta samotnie wybrał się na wycieczkę w Tatry Zachodnie. Jak dodał ratownik dyżurny, mężczyzna nie był odpowiednio wyposażony na zimowe wyjście w wyższe partie gór, gdzie zalega śnieg, a szlaki są mocno oblodzone.

W Tatrach panują trudne warunki do uprawiania turystyki. Szlaki w wielu miejscach są mocno oblodzone i bardzo śliskie. 

Zagrożenie lawinowe wzrosło do drugiego stopnia. Wybierając się w wyższe partie Tatr konieczne jest posiadanie sprzętu zimowego, takiego jak: raki, czekan, kask i lawinowe ABC, czyli detektor sonda i łopatka.

Na Kasprowym Wierchu leży 68 cm śniegu, a temperatura na szczycie rano spadła do -9 st. Celsjusza.