Noworoczna akcja goprowców na Śnieżce. W nocy ruszyli z pomocą kobiecie i mężczyźnie z Czech, których pokonał wiatr wiejący w porywach z prędkością nawet do 120 km/h.

Karkonoscy goprowcy dostali wezwanie kwadrans po trzeciej w nocy, od pracowników obserwatorium meteorologicznego. Chodziło o dwoje wychłodzonych turystów, którzy w rejonie Śnieżki walczą z silnym wiatrem i temperaturą.

Ratownicy dotarli do nich o 5 rano. Jak powiedział dziennikarzowi RMF FM Piotr Zamorski naczelnik grupy karkonoskiej GOPR, kobieta i mężczyzna z Czech nieodpowiednio się ubrali. Byli w płaszczach, nie mieli czapek ani raczków.

Po ogrzaniu, sprowadzono ich przy pomocy lin do podnóża Śnieżki, a potem przewieziono do stacji centralnej GOPR w Jeleniej Górze.

W akcji, która zakończyła się około godz. 9 brało udział 5 ratowników.

Przestrzegamy - wysoko w Karkonoszach nadal mocno wieje.

 

Opracowanie: