Dwuletnia dziewczynka wpadło do oczka wodnego w Karnkowie niedaleko Strzelina na Dolnym Śląsku. Ratownicy medyczni prowadzili reanimację. Dziecko śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego zostało przetransportowane do szpitala we Wrocławiu.

Wypadek wydarzył się po g. 11.00. Jeszcze przed przyjazdem służb dziewczynkę wyciągnęły z wody osoby, które były na tym terenie.

Jak przekazała RMF24 rzeczniczka prasowa dolnośląskiej straży pożarnej Magdalena Cwynar, na miejsce wysłano cztery zastępy strażaków. Pierwszy dotarł tam Zespół Ratownictwa Medycznego i to on przejął próbę resuscytacji. Dziecku udało się przywrócić funkcje życiowe. Dwulatka w stanie głębokiej hipotermii została zabrana śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do szpitala przy ulicy Borowskiej we Wrocławiu.

Przyczyny wypadku ustali policja.

Strażacy musieli na miejscu zaopiekować się także dwiema osobami, które zemdlały.

 

Opracowanie: