​Karę siedmiu lat więzienia wymierzył świdnicki sąd byłemu burmistrzowi Boguszowa-Gorc Jackowi C., oskarżonemu o korupcję. Chodzi m.in. o przyjęcie 70 tys. zł łapówki. Wyrok jest nieprawomocny.

Były burmistrz Boguszowa-Gorc został zatrzymany przez policję w grudniu 2018 r., a po postawieniu zarzutów tymczasowo aresztowany. Jacek C. został oskarżony o przyjęcie od jednego z przedsiębiorców korzyści majątkowej w kwocie 70 tys. zł. Zdaniem prokuratury w zamian za łapówkę samorządowiec miał zgodzić się na przedłużenie prac przy ulicznym oświetleniu.

C. został również oskarżony o przyjęcie 10 tys. zł łapówki, gdy był starostą wałbrzyskim. Korzyść majątkową przyjął w zamian za wydanie korzystnej decyzji administracyjnej dotyczącej przywrócenia uprawnień do kierowania pojazdami mechanicznymi.

Prokuratura zarzuciła byłemu burmistrzowi także powoływanie się na wpływy w Urzędzie Skarbowym w Wałbrzychu i Izbie Administracji Skarbowej we Wrocławiu. Zdaniem śledczych C. za łapówki deklarował, że załatwi sprawy w tych urzędach.

Samorządowiec został oskarżony także o działanie na szkodę Gminy Boguszów-Gorce. Były burmistrz miał - jak twierdzi prokuratura - bezpodstawnie odwołać przetarg na sprzedaż nieruchomości, czym wyrządził szkodę gminie na kwotę ponad 4 mln zł. W trakcie śledztwa C. nie przyznał się do zarzutów.

Świdnicki sąd uznał winnym Jacka C. i wymierzył mu karę siedmiu lat więzienia oraz grzywnę. Sąd orzekł również, że C. ma oddać gminie, którą zarządzał, 4 mln zł.

W procesie, w którym wyrok usłyszał Jacek C., na ławie oskarżonych zasiadło również osiem innych osób, w tym radna miejska Boguszowa-Gorc Urszula M. Prokuratur zarzuci M. popełnienie sześciu przestępstw polegających na kupowaniu za alkohol głosów podczas wyborów samorządowych w 2018 r. oraz jednego przestępstwa polegającego na nakłanianiu świadków do składnia fałszywych zeznań. 

Pozostali oskarżeni mieli m.in. brać udział w "korupcji wyborczej" podczas wyborów samorządowych w 2018 r. Według prokuratury wręczali oni, bądź przyjmowali, korzyści majątkowe w postaci alkoholu w zamian za głosowanie w określony sposób. Urszula M. został skazana na rok więzienia w zawieszeniu na trzy lata. Kary w zawieszeniu zostały orzeczone też wobec pozostały oskarżonych.