Skrajną nieodpowiedzialnością wykazali się lokatorzy mieszkania na warszawskiej Ochocie. Policjanci musieli interweniować w lokalu, gdzie od tygodnia przebywały trzy psy pozostawione bez opieki. O sytuacji poinformowali zaniepokojeni sąsiedzi. Zwierzęta nie miały dostępu do wody ani jedzenia. Policja wyjaśnia okoliczności zdarzenia.

O tym, że psy zostały porzucone zaalarmowali fundację Viva! mieszkańcy jednego z bloków na warszawskiej Ochocie. Sąsiedzi usłyszeli bowiem szczekanie psa w mieszkaniu, w którym od tygodnia nikt nie przebywał

Przedstawiciele fundacji w asyście policji weszli do lokalu. Okazało się, że przebywają w nim  trzy psy - dwa mopsy i buldog. 

Zwierzęta były bardzo zaniedbane, nie miały dostępu do wody ani jedzenia.

Jest dla nas zupełnie niezrozumiałe, jak można wyjechać i zostawić w domu zwierzęta na śmierć. Gdyby nie czujni sąsiedzi, te psy mogłyby nie przeżyć - czytamy we wpisie fundacji w mediach społecznościowych. Pieskom została udzielona pomoc weterynaryjna. 

Policja wyjaśnia sprawę i szuka właścicieli zwierząt. Grozi im do pięciu lat pozbawienia wolności.