W piątek wszczęto formalne śledztwo w sprawie spowodowania katastrofy w ruchu lotniczym skutkującej śmiercią pilota - powiedział na konferencji prasowej w Radomiu rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie prok. Piotr Antoni Skiba. Przesłuchani zostali już pierwsi świadkowie. Znaleziona została tzw. czarna skrzynka, czyli rejestrator lotu. Jeszcze dzisiaj przeprowadzona zostanie sekcja zwłok pilota. W czwartek wieczorem podczas ćwiczeń przed AirSHOW w Radomiu rozbił się samolot F-16. Pilot, mjr Maciej „Slab” Krakowian, nie przeżył.
- W piątek zostało wszczęte formalnie śledztwo prowadzone w kierunku spowodowania katastrofy w ruchu lotniczym skutkującej śmiercią pilota - powiedział w piątek w Radomiu rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie prok. Piotr Antoni Skiba.
- Odnaleziono rejestrator lotu, czyli tzw. czarną skrzynkę
- Ciało zmarłego pilota zostało przetransportowane do Zakładu Medycyny Sądowej w Warszawie i jeszcze w piątek ma odbyć się sekcja zwłok.
- W sprawie katastrofy F-16 w Radomiu zostali przesłuchani pierwsi świadkowie, m.in. pracownicy obsługi naziemnej i główny technik samolotu.
W piątek zostało wszczęte formalnie śledztwo prowadzone w kierunku spowodowania katastrofy w ruchu lotniczym skutkującej śmiercią pilota - poinformował na konferencji prasowej w Radomiu rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie prok. Piotr Antoni Skiba.
Dodał, że sprawę prowadzi 14 wojskowych prokuratorów z Warszawy i Lublina. Podyktowane jest to bardzo dużym areałem - około 20 hektarów, który musi być zoględzinowany - wyjaśnił.
Prokurator Skiba potwierdził także, że odnaleziona została tzw. czarna skrzynka, czyli rejestrator lotu.
Został on zabezpieczony przez przedstawicieli Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego. W najbliższym czasie zamierzamy przeprowadzić specjalistyczne badania z udziałem prokuratora z Warszawy. Nie wiemy jeszcze gdzie odbędą się te badania - mówił prok. Skiba.
Jak dodał, w sprawie zostali przesłuchani pierwsi świadkowie, m.in. pracownicy obsługi naziemnej i główny technik samolotu. Prokurator powiedział, że czynności na terenie bazy lotniczej w Radomiu będą prowadzone „na pewno przez kilka dni” i że chodzi o obszar 20 hektarów.
Rzecznik poinformował, że do tej pory przeprowadzono wstępne oględziny zwłok pilota, zgromadzono dokumentację dotyczącą samolotu, m.in. książkę serwisową pojazdu oraz próbki różnych materiałów, w tym próbki paliwa.
Pytany, jak długo może trwać badanie czarnej skrzynki, ocenił, że wstępne badania powinny zostać przeprowadzone jak najszybciej. Dodał, że na raport końcowy Komisji Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego będzie trzeba czekać „na pewno wiele miesięcy”.
Prokurator poinformował także, że ciało pilota zostało przetransportowane do Zakładu Medycyny Sądowej w Warszawie, gdzie jeszcze dzisiaj przeprowadzona zostanie sekcja zwłok.
Nasze działania skupiają się w tym momencie przede wszystkim na bardzo rzetelnym i szybkim zgromadzeniu materiału dowodowego. Służy do tego jak najnowocześniejszy sprzęt, którym dysponuje Żandarmeria Wojskowa i odpowiednie służby. Już dziś nad ranem zostały zeskanowane całe połacie lotniska, gdzie zostały zarejestrowane wszelkie części samolotu - powiedział prok. Skiba.
Skiba został zapytany na piątkowej konferencji prasowej o to, czy - jako że samoloty F-16 są ważną częścią naszej obrony powietrznej - prokuratura bierze pod uwagę działania osób trzecich, które mogły mieć wpływ na czwartkową katastrofę tego samolotu w Radomiu.
Prokurator podkreślił, że taki wątek na razie nie jest brany pod uwagę. Na tym etapie nie mamy takich informacji, by doszło do jakiegoś działania osób trzecich, celowo ukierunkowanego na spowodowanie tej katastrofy - zaznaczył.
Przypomnijmy, że wczoraj wieczorem - podczas ćwiczeń przed AirSHOW w Radomiu - rozbił się samolot F-16. Pilot mjr Maciej „Slab” Krakowian, nie przeżył.
Był doświadczonym lotnikiem, służącym w 31. Bazie Lotnictwa Taktycznego Poznań-Krzesiny i wieloletnim uczestnikiem pokazów lotniczych. Miał 35 lat, żonę i dwójkę dzieci.


