Ziemniaki, marchew i słoiki z przetworami kradł z piwnic 40-latek z Tczewa na Pomorzu. Złodziej, a przy tym miłośnik kiszonych ogórków, wpadł w ręce policji. Wpadł też w tarapaty, ponieważ to nie pierwsze jego kradzieże. Grozi mu surowa kara.

40-latek z Tczewa kilka razy plądrował piwnice, zabierał stamtąd ziemniaki czy marchew, ale szczególnie upodobał sobie słoiki z przetworami. Policjantom przyznał, że zasmakował zwłaszcza w kiszonych ogórkach. Wyniesione z piwnic warzywa porzucił, bo jak tłumaczył, trudno się je niosło. 43 weki mężczyzna ukrył w swojej piwnicy, gdzie przejęli je policjanci. 

Jak informuje tczewska komenda powiatowa, słoiki z przetworami wróciły do właścicieli w nienaruszonym stanie. Wartość skradzionych przetworów funkcjonariusze oszacowali na 1 500 złotych. 

Mężczyzna usłyszał zarzut kradzieży z włamaniem. Ponieważ złodziejaszek-smakosz był już wcześniej karany za kradzieże, to za przestępstwo w warunkach recydywy grozić mu może 15 lat pozbawienia wolności.