13 osób zatrzymanych, przejęte 146 sztuk broni palnej i 2 tysiące sztuk amunicji - to efekty śledztwa lubelskiego wydziału Prokuratury Krajowej przeciwko zorganizowanej grupy przestępczej nielegalnie handlującej bronią. To podczas zatrzymań do tego postępowania przedwczoraj w Staszynie pod Gdańskiem doszło do strzelaniny, w której zginął podejrzany. Ranny został funkcjonariusz CBŚP.

Policjanci na posesji w Straszynie pod Gdańskiem, na której we wtorek doszło do tragedii, natrafili na 10 sztuk nielegalnej broni. Trwa wyjaśnianie, czy mogła być wykorzystywana do popełniania przestępstw.

W sumie funkcjonariusze działali na terenie kilku województw. Przeszukali miejsca zamieszkania kilkudziesięciu osób.

U jednego z mężczyzn mieszkającego we Wrocławiu zabezpieczono aż 81 sztuk broni. W jego przypadku prokuratura złożyła w sądzie wniosek o areszt.

Wobec pozostałych zatrzymanych zastosowano policyjne dozory i poręczenia majątkowe.

Grozi im 8 lat więzienia.

Strzelanina podczas akcji CBŚP koło Gdańska

We wtorek rano podczas akcji funkcjonariuszy CBŚP w Straszynie pod Gdańskiem doszło do strzelaniny.

W domu przebywało dwóch mężczyzn oraz kobieta. Gdy policjanci wchodzili z jednym z mężczyzn do pomieszczenia, chwycił on za leżącą tam broń automatyczną.

Mężczyzna zaczął strzelać na oślep. Niegroźnie ranił policjanta w palec.

W tym czasie jedna z funkcjonariuszek miała strzelać do napastnika. Ten został dwukrotnie postrzelony - według informacji dziennikarza RMF M Kuby Kaługi - w klatkę piersiową. Mimo reanimacji i próby pomocy zmarł.

Sprawą zajmuje się miejscowa prokuratura, Biuro Spraw Wewnętrznych Policji i Wydział Kontroli CBŚP.

Opracowanie: