Pod kątem zabójstwa prowadzone jest śledztwo w sprawie śmierci rocznej dziewczynki w Wejherowie. Wcześniej prokuratura poinformowała, że wstępną przyczyną zgonu było gwałtowne uduszenie. Sąsiad, który został zatrzymany razem z rodzicami dziewczynki, został zwolniony po złożeniu wyjaśnień. Dzisiaj zostaną przesłuchani rodzice dziecka.

W poniedziałek wieczorem policja przesłuchała mężczyznę, którego zatrzymano razem z rodzicami dziecka - przekazała rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gdańsku prok. Grażyna Wawryniuk.

Dodała, że 43-latek złożył obszerne wyjaśnienia, ale ze względu na dobro prowadzonego postępowania nie może przekazać ich treści.

Na dziś zostały zaplanowane czynności z obojgiem rodziców - zaznaczyła prok. Wawryniuk.

Do Prokuratury Rejonowej w Wejherowie mają zostać doprowadzeni: 29-letnia kobieta i 41-letni mężczyzna.

Śledztwo prowadzone jest pod kątem zabójstwa.

Jak przekazała prokurator Wawryniuk, według wstępnej opinii biegłego, po przeprowadzonej sekcji zwłok wynika, że przyczyną zgonu rocznej dziewczynki było gwałtowne uduszenie.

Ciało dziecka znaleźli w niedzielę wezwani do mieszkania w Wejherowie ratownicy medyczni. Zatrzymano wówczas rodziców dziewczynki, a także ich sąsiada. Mężczyźni byli pijani.