​Środa to kolejny dzień protestów rolników na Pomorzu. O poranku zablokowana w obu kierunkach jest trasa S7 na wysokości wiaduktu w miejscowości Kmiecin, niedaleko Nowego Dworu Gdańskiego. Służby wyznaczyły objazdy.

Wczoraj niedaleko tej drogi podpalono opony. Czarne kłęby dymu unosiły się nad drogą. Wobec osób, które dopuściły się podpalenia opon policjanci skierują wnioski o ukaranie do sądu - poinformowali pomorscy policjanci.

Około 200 ciągników ruszy z Lędowa w kierunku Pruszcza Gdańskiego. Kolejne 200 ciągników ma ruszyć z Rusocina też do Pruszcza Gdańskiego. Jak informują policjanci, obie kolumny mają się połączyć. Można spodziewać utrudnień z wjazdem na autostradę A1. Rolnicy będą jeździć po DK 91, która jest równoległą drogą do A1.

O godz. 10 rozpocząć ma się protest pod budynkiem Starostwa Powiatowego w Pruszczu Gdańskim.

W Kwidzynie rolnicy ruszą około godz. 10 mają blokować DK 55.

Jak informują policjanci z Wejherowa dziś możemy spodziewać się podobnych utrudnień w ruchu co wczoraj, czyli protestujący mogą pojawić się w Szemudzie, Luzinie i Bożympolu.

Zablokowany jest ruch na DW 240 w Pawłowie tam protestujący przechodzą przez przejście dla pieszych blokując ruch. Apelujemy o zachowanie spokoju i stosowanie się do poleceń policjantów. Zachęcamy do korzystania z alternatywnych tras - kierunek Puck - czytamy na stronie puckiej policji.

Natomiast na DW 213 w Połczynie blokowany jest jeden pas - ruch w tym miejscu odbywa się wahadłowo.


Opracowanie: