Trudne warunki pogodowe na Pomorzu. Z tego powodu pociągi notowały gigantyczne opóźnienia. Niektóre sięgały nawet kilkuset minut. Na trasy wysłano specjalne pociągi sieciowe, które usuwają oblodzenia.

Zima daje się we znaki na Pomorzu. W regionie tym od rana dochodziło do kilkugodzinnych opóźnień pociągów. Wszystko z powodu oblodzenia sieci trakcyjnej. 

Niektóre opóźnienia sięgały nawet kilkuset minut. Na przykład ponad 300 minut spóźnienia miał pociąg ze Słupska do Malborka. Nieco mniej skład z Malborka do Gdyni. PKP informuje, że cały czas trwają prace nad oczyszczeniem sieci trakcyjnej z lodu. Na trasy wysłano specjalne pociągi sieciowe, które usuwają oblodzenia. 

Wielu pasażerów nie było przygotowanych na tak długie oczekiwanie na peronach. 180 minut, 200 minut,  myślę, że niektórzy będą tu koczować pół dnia - mówiła reporterowi RMF FM przed południem jedna z pasażerek na dworcu w Gdańsku - Oliwie. 

Według prognoz marznące opady powinny ustąpić po godz.15.00. 

Kłopoty o poranku były dzisiaj także na gdańskim lotnisku. Odladzanie każdego z samolotów trwało około 30 minut.